Weterynarz

 

Dla kogo ten zawód?

Na pewno nie dla egzaltowanych panienek, które nad każdym napotkanym pieskiem i kotkiem piszczą i robią same „achy” i „ochy”. Owszem, nie można odmówić im miłości do zwierząt,
ale może niech lepiej założą fanklub jakiejś rasy psów albo udzielają się, zbierając pieniądze na schronisko. Weterynaria jest dla tych, którzy wiedzą, że spokój jest jedyną drogą porozumienia z cierpiącym zwierzęciem, którzy potrafią przeciwstawić się ludziom, po to aby ratować zwierzę.

 

Czy ta praca ma przyszłość?

Zdecydowanie tak. Weterynaria się zmienia – lekarze mają do dyspozycji coraz nowocześniejsze metody leczenia, diagnostyki. Kiedy oglądasz programy na Animal Planet i National Geografic
o pracy klinik weterynaryjnych w innych krajach Europy czy w Stanach, na pewno widzisz różnicę – kliniki są świetnie wyposażone, lekarze weterynarii nie wahają się, czy wykonać skomplikowane badanie lub zabieg. Kto za to płaci? Czasem właściciele, czasem dokładają się fundacje czy lokalne władze. Wiadomo, że leczenie zwierząt dużo kosztuje – wie o tym każdy, kto „przeszedł” przez chorobę swojego pupila. W Polsce również dużo się zmienia – usg, rtg
to badania, które wykonuje większość gabinetów. A kiedyś był z tym problem (niejeden właściciel „przemycał” swojego psiaka do zaprzyjaźnionego gabinetu lekarskiego, aby zrobić usg na „ludzkim” sprzęcie). Weterynarze będą zawsze potrzebni i coraz więcej będzie wśród nich specjalistów od konkretnych zwierząt, chorób i problemów. Ludzie mają ogromną potrzebę towarzystwa zwierząt - także egzotycznych, nietypowych. A przecież weterynaria to nie tylko leczenie zwierzaków domowych – to także wiedza o zwierzętach hodowlanych i chorobach odzwierzęcych, a także niepokojących ostatnio epidemiach (ptasia grypa, choroba wściekłych krów, itd.) A zatem… praca bez wątpienia będzie.

 

Plusy i minusy pracy

• Pracujesz ze zwierzętami, czyli tak jak chciałeś, ale… pracujesz także z ich właścicielami, opiekunami i to oni mogą stwarzać problemy;
• Masz poczucie bycia potrzebnym, niesienia pomocy, dawania ulgi w cierpieniu,
  ale… Twoi pacjenci czasem mają problem ze zrozumieniem twoich intencji i długotrwałe tłumaczenie nie na wiele się zdaje;
• Możesz wybrać różne specjalności (w klinice małych zwierząt albo w zakładzie hodowlanym czy zoo) w zależności od tego, jakie zwierzęta szczególnie lubisz, ale… różne specjalności to także różne zarobki;
• Nie wystarczy kochać zwierzęta – ta praca wyjątkowo mocno związana jest z trudnymi decyzjami – o skróceniu cierpienia zwierzęcia, uśpieniu;
• Praca ze zwierzętami wymaga także czasem konkretnej siły i wytrzymałości, nierzadko wiąże się z bólem, urazami. Trzeba mieć wyjątkową wytrwałość.

 

Droga do zawodu

Studiować weterynarię można na jednej z kilku uczelni: we Wrocławiu, Lublinie, Warszawie
i Olsztynie. Nauka trwa 5,5 roku (11 semestrów) i kończy się uzyskaniem tytułu lekarza weterynarii. Ale to nie koniec – po uzyskaniu dyplomu obowiązkowe szkolenie specjalizacyjne, zaś po przepracowaniu minimum czterech lat w zawodzie i zdaniu egzaminu państwowego dopiero prawo wykonywania zawodu.

http://victor.com.pl/index/strona/url/1349-Weterynarz